moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Kto rządzi na Kaukazie?

To miejsce, w którym krzyżują się kultury i religie, ale też interesy wielu różnych grup, od lat pozostaje niestabilne. Jaka jest tego przyczyna? W najnowszym numerze miesięcznika „Polska Zbrojna” opowiada o tym regionie Wojciech Górecki, dziennikarz specjalizujący się w tematyce Kaukazu, autor książek „Toast za przodków” czy „Planeta Kaukaz”.

Dlaczego dla Moskwy Kaukaz – zarówno Północny, jak i Południowy – jest tak ważny?

Podobnie jak w XIX wieku, gdy Rosja podbiła Kaukaz Północny, aby sprawniej zarządzać przyłączonymi kilka dekad wcześniej terenami Gruzji, Azerbejdżanu i Armenii, również dziś kontrola nad tym obszarem wydaje się niezbędna dla zachowania wpływów na Kaukazie Południowym. Z kolei obecność w byłych republikach radzieckich jest potwierdzeniem statusu Rosji jako mocarstwa światowego. Dla Moskwy ważne jest także, aby nie rosły tam wpływy Zachodu. W dużej mierze pięciodniowa wojna rosyjsko-gruzińska w sierpniu 2008 roku była toczona o to, żeby Gruzja nie stała się członkiem NATO, czego nie wykluczał kwietniowy szczyt Sojuszu w Bukareszcie. Rosja jest obecna na Kaukazie Południowym również militarnie, ma bazę wojskową w Giumri w Armenii. Gdyby Armenia zawarła porozumienie z Turcją, baza ta straciłaby rację bytu. W interesie Rosji leży więc przedłużanie obecnego stanu zawieszenia i braku stosunków dyplomatycznych pomiędzy Erywaniem a Ankarą. Obecność na Kaukazie przybliża wreszcie Rosję do Bliskiego Wschodu i ułatwia jej aktywność także w tamtym regionie.

Jacy światowi gracze są obecni w kaukaskiej polityce?

Rosja jest obecna na Kaukazie od ponad 200 lat, Turcja – jeszcze dłużej. Aktywność tego państwa w regionie nasila się podczas różnych konfliktów, między innymi władze w Ankarze zaangażowały się w rozmowy z Moskwą i Tbilisi po wojnie rosyjsko-gruzińskiej w 2008 roku. Aktywny jest Iran, również jeden z historycznych graczy, który ma bardzo dobre relacje z chrześcijańską Armenią. Zachód był bardziej widoczny do czasu wojny rosyjsko-gruzińskiej w 2008 roku, ale gdy byłem ostatnio w Gruzji, opowiadano mi, jak aktywni są tam teraz amerykańscy dyplomaci i jak dalece obecne gruzińskie władze, mniej prozachodnie niż za czasów Saakaszwilego, liczą się z ich zdaniem nawet w drobnych kwestiach.

Jakie znaczenie ma dziś Emirat Kaukaski, powołana w 2007 roku zdecentralizowana organizacja terrorystyczna?

Emirat odgrywał większą rolę na przełomie dekad niż obecnie, gdy trwa wojna w Syrii i Iraku, i wielu bojowników z Kaukazu przeniosło się na Bliski Wschód. Nie potwierdziły się obawy, że Emirat Kaukaski zakłóci olimpiadę w Soczi, choć przed igrzyskami doszło do serii zamachów na Przedkaukaziu. „Atrakcyjniejszy” dżihad trwa dziś kilkaset kilometrów dalej na południe.

PZ

autor zdjęć: Krzysztof Strachota

dodaj komentarz

komentarze


Sojusz także nuklearny
 
Gryf dla ochrony
Zwycięzca w klęsce, czyli wojna Czang Kaj-szeka
Ostre słowa, mocne ciosy
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Do czterech razy sztuka, czyli poczwórny brąz biegaczy na orientację
Żeglarz i kajakarze z „armii mistrzów” na podium
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Po pierwsze: bezpieczeństwo granic
Mark Rutte w Estonii
„Złote Kolce” dla sportowców-żołnierzy
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
Polskie „JAG” już działa
Szkolenie 1000 m pod ziemią
„Northern Challenge”, czyli wyzwania i pułapki
Ogień nad Bałtykiem
Czworonożny żandarm w Paryżu
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Witos i spadochroniarze
Zmiana warty w PKW Liban
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Olympus in Paris
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Generał z niepospolitym polotem myśli
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Adm. Bauer: NATO jest na właściwej ścieżce
The Power of Buzdygan Award
Polski producent chce zawalczyć o „Szpeja”
Komisja bada nielegalne wpływy ze Wschodu
Olimp w Paryżu
Święto marynarzy po nowemu
Żołnierska pamięć nie ustaje
Rozkaz: rozpoznać przeprawę!
Snipery dla polskich FA-50
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Miliony sztuk amunicji szkolnej dla wojska
Rosyjskie wpływy w Polsce? Jutro raport
Karta dla rodzin wojskowych
Ile GROM-u jest w „Diable”?
Zagrożenie może być wszędzie
Mikrus o wielkiej mocy
Centrum Robotów Mobilnych WAT już otwarte
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Złoty Medal Wojska Polskiego dla „Drago”
Czas „W”? Pora wytropić przeciwnika
Wojskowi rekruterzy chcą być (jeszcze) skuteczniejsi
Rajd pamięci i braterstwa
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Żeby nie poddać się PTSD
Breda w polskich rękach
Rozliczenie podkomisji Macierewicza
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Cześć ich pamięci!
Grób Nieznanego Żołnierza ma 99 lat
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO