Udźwignął 232,5 kilograma – starszy szeregowy Paweł Liszcz z 21 Brygady Strzelców Podhalańskich został mistrzem Europy w wyciskaniu sztangi leżąc. Ciężarowiec zdobył tytuł na mistrzostwach federacji World Powerlifting Alliance. – Jestem gotowy walczyć o kolejne zwycięstwo, za pół roku jadę na światowy czempionat – zapowiada żołnierz, weteran misji.
Starszy szeregowy Paweł Liszcz od 11 lat zawodowo związany jest z 21 Brygadą Strzelców Podhalańskich. Służy w 1 Batalionie Strzelców na stanowisku celowniczego przeciwpancernego granatnika RPG. Trzykrotnie walczył na misjach: w Kosowie, Iraku oraz Afganistanie, gdzie był lekko ranny. Pod transporterem, którym jechał, eksplodowała mina pułapka. – Uzyskałem status weterana poszkodowanego. Na szczęście obrażenia nie były poważne i nie przekreśliły mojej kariery sportowej – mówi st. szer. Paweł Liszcz. Siłacz ma 37 lat. 170 cm wzrostu i waży ok. 107 kg.
Podhalańczyk od 20 lat trenuje sporty siłowe. W 1999 roku od Polskiego Związku Wieloboju Siłowego otrzymał powołanie do kadry narodowej. – Żeby odnosić sukcesy w tym sporcie i utrzymywać kondycję na wysokim poziomie, trzeba stale nad sobą pracować. Dlatego na siłowni spędzam kilkanaście godzin tygodniowo – przyznaje.
W połowie grudnia uczestniczył w mistrzostwach Europy federacji WPA. W zawodach, które odbywały się w Łodzi, rywalizowało ponad 300 siłaczy z 10 krajów Europy. Szeregowy startował w kategoriach: wagowej – w przedziale 100–110 kg oraz wiekowej od 33 do 39 lat, tzw. Men Submasters. W obu wywalczył złoty medal, wyciskając 232,5 kilograma. Dodatkowo jeszcze w kategorii otwartej – Men Submasters Absolute zajął drugie miejsce, zdobywając srebro. – W mistrzostwach uczestniczyli także inni przedstawiciele służb. Razem ze mną startowali żołnierze i policjanci. Stworzyliśmy mundurową drużynę, która w ogólnej klasyfikacji również zdobyła złoto – opowiada ciężarowiec.
Żołnierz wyjaśnia, że w wyciskaniu sztangi leżąc nie liczy się tylko siła, ale i odpowiednia technika. – Nie można oderwać stóp od podłogi ani pośladków od ławki. Trzeba równo podnosić sztangę, a później utrzymać ją w górze. A wszystkie te czynności wykonuje się na komendę głównego sędziego – przyznaje.
Żołnierze z 21 Brygady są dumni z kolegi. – Wierzyliśmy w sukces Pawła. Już wcześniej udowodnił, na co go stać. Złote medale zdobywał między innymi na Mistrzostwach Podkarpacia oraz Mistrzostwach Polski Służb Mundurowych – mówi kpt. Konrad Radzik, rzecznik prasowy 21 Brygady Strzelców Podhalańskich.
Siłacz za kilka dni rozpocznie intensywne treningi przed mistrzostwami świata, które w przyszłym roku odbędą się na Ukrainie. – W 2015 roku złoto zdobył Ukrainiec, podnosząc zaledwie 215 kg. Nie mogłem wziąć udziału w zawodach, bo w tym czasie urodziła mi się córeczka. Ale na następnych mistrzostwach będę na pewno. Jestem gotowy, by walczyć o kolejne zwycięstwo! – zapowiada.
Sporty siłowe są w armii bardzo popularne. Żołnierze chętnie rywalizują między sobą i przedstawicielami innych służb. Od dwóch lat organizowane są Mistrzostwa Polski Służb Mundurowych w Wyciskaniu Sztangi Leżąc. W październiku 2015 roku złoto na tych mistrzostwach zdobył st. szer. Paweł Liszcz. Miesiąc wcześniej podhalańczyk wygrał Puchar Polski w tej dyscyplinie.
autor zdjęć: arch. 21 BSP
komentarze