Mamy kolejny medal! Tym razem na podium stanęła st. szer. Oktawia Nowacka. Reprezentantka zegrzyńskiego Wojskowego Zespołu Sportowego była trzecia w rywalizacji pięcioboistek nowoczesnych. To dziewiąty krążek wywalczony przez Polaków na Igrzyskach XXXI Olimpiady oraz 300. w historii startów biało-czerwonych na letnich i zimowych igrzyskach olimpijskich.
Fot. Reuters/Forum
Złoty medal w rywalizacji najlepszych pięcioboistek zdobyła Australijka Chloe Esposito, a srebrny Francuzka Elodie Clouvel, podoficer żandarmerii w stopniu kaprala. Zwyciężczyni uzyskała 1372 punkty, srebrna medalistka 1356, a st. szer. Oktawia Nowacka 1349. Polka wbiegła na metę siedem sekund za Francuzką i z przewagą sześciu sekund nad Chinką Qian Chen. Piąte miejsce zajęła sierżant Bundeswehry Annika Schleu. Niemka straciła do zwyciężczyni 36 s. Natomiast na szóstej pozycji – ze stratą 41 s do Australijki – finiszowała Brytyjka Kate French. Druga z Polek – Anna Maliszewska – zajęła 19. lokatę (zdobyła 1281 punktów).
Początek rywalizacji o medale znakomicie rozpoczął się dla Oktawii Nowackiej. Polka z 35 pojedynków na szermierczej planszy wygrała aż 27 i miała 18 punktów przewagi nad mistrzynią olimpijską z Pekinu, trzykrotną mistrzynią świata, Niemką Laurą Schöneborn. Trzecie miejsce w szermierce zajęła Kanadyjka Melanie McCann, która zdobyła 238 oczek. W drugiej konkurencji – pływaniu – najlepszy wynik uzyskała Rosjanka Gulnaz Gubaydullina – gromadząc 317 punktów. O dwa mniej wywalczyła Francuzka Clouvel, która po raz kolejny udowodniła, że jest znakomitą pływaczką. W październiku zeszłego roku kpr. Clouvel uzyskała najlepszy wynik na basenie podczas VI Letniej Olimpiady Wojskowej w Korei Południowej. Natomiast Nowacka, która na koreańskich igrzyskach była szósta w konkurencji pływania, w Rio uplasowała się na 16. pozycji – do Rosjanki straciła 27 punktów, ale po dwóch etapach rywalizacji nadal była liderką. Prowadziła z 552 punktami, druga Clouvel miała 541 oczek, a trzecia – Włoszka Alice Sotero – 523.
Po pływaniu pięcioboistki rozegrały bonusową rundę w szermierce. Jej zwyciężczynią została Nowacka dzięki czemu powiększyła swój dorobek punktowy o dwa oczka. W trzeciej konkurencji – jeździe konnej – Polka była dziewiąta. Nasza reprezentantka z 300 punktów, które można było uzyskać za bezbłędny przejazd na parkurze, straciła siedem za zrzutkę na pierwszej przeszkodzie. Komplet 300 punktów w trzeciej konkurencji uzyskało pięć zawodniczek.
Przed ostatnią konkurencją, biegu przełajowym na dystansie 3200 metrów połączonym ze strzelaniem z pistoletu, st. szer. Oktawia Nowacka miała 12 punktów przewagi nad Francuzką Clouvel. To oznaczało, że na trasę crossu miała wyruszyć 12 s przed reprezentantką Francji. Ostatnia konkurencja w pięcioboju nowoczesnym jest rozgrywana z handicapem czasowym. Pierwsza zawodniczka na mecie miała zostać mistrzynią olimpijską. 12 s zaliczka dla Polki, która z powodu kontuzji miała spore zaległości treningowe, nie była duża. Pozostałe rywalki również miały niewielkie straty. Trzecia w klasyfikacji Kanadyjka McCann traciła do Polki 29 s, czwarta Australijka Esposito – 38 s, a piąta Chinka Chen – 39 s.
Zanim zawodniczki ruszyły na trasę ppłk rez. Jerzy Świnoga, były szef zegrzyńskiego WZS, zwrócił uwagę, że dużo będzie zależało od pierwszego strzelania oraz ocenił najgroźniejsze rywalki Polki. – Francuzka bardzo dobrze biega. Groźna może być Chinka, która ma niewielką stratę oraz Australijka. Oktawia, choć późno wznowiła treningi biegowe, powinna mieć medal – mówił oficer.
Bieg połączony ze strzelaniem był bardzo emocjonujący. Po pierwszej wizycie na strzelnicy Nowacka utrzymała pierwszą pozycję. Francuzka nadrobiła jednak do Polki kilka sekund. Znakomicie strzelała Australijka i ona także zbliżyła się do naszej reprezentantki. Na drugie strzelanie Nowacka dobiegła na pierwszej pozycji, ale tuż za nią na stanowisko strzeleckie wbiegła Clouvel. Polka strzelała fantastycznie. Do pięciu celów trafiła w 9,6 s i potrzebowała do tego tylko pięciu złożeń do strzału. Podczas pierwszego strzelania miała dziewięć złożeń i była na strzelnicy przez 21,6 s. Świetne drugie strzelanie pozwoliło Polce znacznie powiększyć przewagę nad Francuzką i Australijką. Po trzecim strzelaniu, trwającym 18,7 s, Polka miała 15 s przewagi nad rywalkami. Niestety, po ostatniej wizycie na strzelnicy naszej reprezentantce nie udało się utrzymać prowadzenia. Jako pierwsza, czwartą serię strzelań zakończyła znakomicie strzelająca Australijka. 11 s po niej wybiegły na trasę Nowacka i Clouvel. Australijka nie dała już sobie odebrać złotego medalu, a zmęczona Polka już nie była w stanie dogonić Francuzki.
Oktawia Nowacka z powodu kontuzji późno rozpoczęła treningi biegowe. Jeszcze w marcu chodziła o kulach i jej start w Rio stał pod znakiem zapytania. W maju trener Stanisław Pytel stwierdził, że to ostatni moment, aby rozpocząć przygotowania. Czasu na nadrobienie zaległości treningowych było bardzo mało. – Oktawia, zanim w maju wznowiła normalne treningi biegowe, skupiła się na pozostałych konkurencjach. Biegała w wodzie i robiła wszystko, aby zniwelować braki treningowe spowodowane kontuzją – mówi szer. Jarosław Świderski, jej partner ze sztafety mieszanej, który z Nowacką wywalczył na zeszłorocznych wojskowych igrzyskach w Korei Południowej złoty medal. – W niespełna cztery miesiące wróciła do formy, która pozwoliła jej wywalczyć medal w Rio. Ja, żołnierz , popłakałem się ze szczęścia, jak zobaczyłem ją wbiegającą na metę – dodaje pięcioboista z zegrzyńskiego WZS.
autor zdjęć: Reuters/Forum, arch. Jacka Szustakowskiego
komentarze