Ponad 200 żołnierzy z Polski, Litwy, Ukrainy i Kanady szkoliło się w centrum misji pokojowych pod Lwowem. Główny test przeszli sztabowcy i dowódcy. Dla Wielonarodowej Brygady manewry „Maple Arch” były zaś sprawdzianem przed ćwiczeniem certyfikującym. – W przypadku ukraińskiego batalionu początki były trudniejsze, ale finał zadowalający – mówi ppłk. Dariusz Czekaj.
Ostatni rok w Wielonarodowej Brygadzie był bardzo pracowity. Żołnierze wzięli udział w wielu szkoleniach, które miały przygotować ich do najważniejszej próby – ćwiczenia certyfikującego „Common Challenge” w grudniu. Generalnym sprawdzianem gotowości jednostki były manewry „Maple Arch’16” na Ukrainie. – Mieliśmy możliwość zweryfikowania procedur i założeń w działaniu. Tak, by po certyfikacji móc jak najlepiej współpracować w międzynarodowym środowisku – mówi ppłk Dariusz Czekaj, zastępca szefa sztabu operacyjnego LITPOLUKRBRIG.
„Maple Arch” organizowane są co roku w ramach programu NATO „Partnerstwo dla pokoju”. Tym razem ponad 200 żołnierzy z Polski, Litwy, Ukrainy i Kanady szkoliło się w ukraińskiej miejscowości Starzyska w obwodzie lwowskim. Manewry w Międzynarodowym Centrum Szkolenia Misji Pokojowych i Bezpieczeństwa trwały dwa tygodnie. Dowodzili nimi ukraińscy i kanadyjscy żołnierze. – Odgrywaliśmy kluczową rolę w zaplanowaniu i przeprowadzeniu scenariusza – mówi ppłk John Woodgate, zastępca kierownika ćwiczeń „Maple Arch’ 16”.
Główny test na ukraińskim poligonie przeszli sztabowcy i dowódcy. Podczas szkolenia korzystano m.in. z systemu symulacji pola walki JCATS. – Sprawdzaliśmy proces dowodzenia, ale także wszystkie procedury związane z systemem meldunkowym oraz funkcjonowaniem w ramach międzynarodowej jednostki, między innymi dotyczące wezwania pomocy z pola walki czy ewakuacji medycznej – zaznacza ppłk Czekaj. Z kolei major Oleh Balias, dowódca ukraińskiego Batalionu Powietrznodesantowego, dodaje: – Powierzone nam zadania wymagały zastosowania procedur wypracowanych przez armie państw należących do NATO.
Jak wypadły ćwiczenia ukraińskich żołnierzy? – Batalion był przygotowany przyzwoicie. Dla ukraińskich żołnierzy wiele procedur było zupełnie nowych, ale z każdym dniem zdolności batalionu rosły. Choć początki były trochę trudniejsze, to finał bardzo zadowalający – podkreśla ppłk Dariusz Czekaj.
Chociaż główny nacisk dowództwo ćwiczeń położyło na szkolenie z zakresu dowodzenia, to żołnierze trenowali także współdziałanie. Kluczowym zadaniem Wielonarodowej Brygady będzie bowiem udział w zagranicznych operacjach stabilizacyjnych pod egidą Unii Europejskiej, NATO i ONZ oraz pomoc Ukrainie w reformowaniu jej sił zbrojnych. We współpracy sprawdzali się także sztabowcy jednostek przypisanych do Wielonarodowej Brygady. Mowa o litewskim Batalionie Zmechanizowanym im. Wielkiej Księżnej Biruty, 21 Dywizjonie Artylerii Przeciwlotniczej z Jarosławia, Batalionie Dowodzenia Wielonarodowej Brygady, Batalionie Logistycznym 21 BSP, 16 Batalionie Saperów z Niska oraz 5 Batalionie Strzelców Podhalańskich z Przemyśla. – Wspólnie z partnerami z Litwy, Ukrainy oraz Wielonarodowej Brygady z Lublina staraliśmy się dostosować nasze procedury działania – mówił kpt Wojciech Potaczała, który podczas ćwiczeń pełni obowiązki dowódcy 5 Batalionu Strzelców Podhalańskich.
W grudniu Wielonarodową Brygadę czeka najważniejszy tegoroczny sprawdzian – ćwiczenia „Common Challenge”. To one pokażą, czy jednostka osiągnęła pełną gotowość operacyjną. – Jesteśmy dobrze przygotowani, ale każdy dzień wykorzystujemy na dopinanie najdrobniejszych spraw. Bardzo zależy nam, by zaprezentować się jak najlepiej i z tarczą zakończyć te ćwiczenia – podkreśla ppłk Dariusz Czekaj. Żołnierze LITPOLUKRBRIG wyruszą na poligon w Nowej Dębie 6 grudnia. Dwa dni później rozpocznie się ćwiczenie certyfikujące, które potrwa do 16 grudnia.
Litewsko-Polsko-Ukraińska Brygada (LITPOLUKRBRIG) rozpoczęła działalność w styczniu 2016 roku. Jej dowództwo znajduje się w Lublinie. Tu też przebywają oficerowie państw założycielskich. W przyszłości Wielonarodowa Brygada ma liczyć ponad cztery tysiące żołnierzy, którzy na co dzień będą stacjonować w jej jednostkach macierzystych.
autor zdjęć: kpt. Oleksandr Gain/ LITPOLUKRBRIG
komentarze