Okręt rakietowy ORP „Grom”, podwodny ORP „Bielik”, a także historyczny niszczyciel ORP „Błyskawica” można dziś i jutro zwiedzać w Gdyni. Jednostki otwierają pokłady z okazji święta 3 Flotylli Okrętów, która stanowi główną siłę uderzeniową polskiej marynarki. Rano na okrętach została podniesiona wielka gala banderowa, był apel i defilada pododdziałów.
ORP „Błyskawica” na co dzień zacumowany jest w centrum Gdyni, przy skwerze Kościuszki. Teraz do historycznego niszczyciela dołączyły okręty pozostające w czynnej służbie: ORP „Grom” i ORP „Bielik”. To jak te jednostki wyglądają od środka, wszyscy chętni będą mogli się przekonać już dziś i w niedzielę. – Pokłady okrętów pozostaną otwarte od godziny 10 do 16. Zwiedzający wejdą za darmo – informuje kmdr ppor. Radosław Pioch, rzecznik 3 Flotylli Okrętów w Gdyni. Czego mogą się spodziewać?
Co skrywa „Grom”
ORP „Grom” to mały okręt rakietowy, który do służby wszedł w połowie lat 90. Jest przeznaczony do zwalczania zarówno wrogich jednostek nawodnych, jak i samolotów. Okręt jest uzbrojony między innymi w cztery wyrzutnie nowoczesnych rakiet RBS-15 zdolnych razić cele na morzu oddalone nawet o 200 kilometrów. Do tego dochodzą wyrzutnia rakiet przeciwlotniczych i dwie armaty – kalibru 76 i 30 mm. W ciągu ponad 20 lat służby okręt brał udział w licznych międzynarodowych manewrach organizowanych na wodach północnej Europy. W czwartek po południu wrócił z ćwiczeń okrętowej grupy zadaniowej, które odbyły się na Bałtyku.
Film: Reprterzy MW
Z kolei ORP „Bielik” to niewielki okręt podwodny typu Kobben. Kiedyś służył w siłach morskich Norwegii. W 2003 roku został przekazany Polsce jako jedna z pięciu jednostek tego typu. Okręt jest uzbrojony w osiem wyrzutni torpedowych ulokowanych na dziobie. Podczas służby pod biało-czerwoną banderą trzykrotnie uczestniczył w misji „Active Endeavour”. Wiązała się ona z monitorowaniem wód Morza Śródziemnego, które miało zapobiec przemytowi ludzi i broni.
I wreszcie ORP „Błyskawica”, najstarszy na świecie niszczyciel. Okręt wszedł do linii pod koniec lat 30., a potem brał udział w II wojnie światowej. Pod polską banderą służył przez blisko cztery dekady. Potem został przeklasyfikowany na muzeum. Dziś pełni również funkcję jednostki reprezentacyjnej Marynarki Wojennej RP. Na pokładzie „Błyskawicy” absolwenci Akademii Marynarki Wojennej odbierają nominacje na pierwszy stopień oficerski, organizowane są tam również oficjalne uroczystości z udziałem między innymi dowódców flotylli i zagranicznych gości.
Ale przy okazji święta 3 FO mieszkańcy Gdyni i turyści będą mogli obejrzeć nie tylko okręty. – Przy skwerze Kościuszki odbędzie się też prezentacja sprzętu wojskowego, który należy do Dywizjonu Zabezpieczenia Hydrograficznego, 43 Batalionu Saperów i Brzegowej Grupy Ratowniczej – zapowiada kmdr ppor. Pioch.
Pierwsi w NATO
– Flotylla Okrętów to największy związek taktyczny polskiej marynarki. O jej sile stanowią fregaty, okręty podwodne, rakietowe i korweta. Flotylla została utworzona w 1971 roku. Od czwartku świętuje 46 rocznicę powstania. Pierwszego dnia w klubie flotylli został zorganizowany koncert z udziałem Orkiestry Reprezentacyjnej MW, chóru męskiego „Harmonia”, zespołów i solistów. Główne uroczystości przypadły na piątek. Rano na okrętach została podniesiona wielka gala banderowa, potem odbyły się między innymi apel w porcie wojennym i defilada pododdziałów.
– Okręty 3 Flotylli jako jedne z pierwszych jednostek Wojska Polskiego rozpoczęły współdziałanie z wojskami NATO – przypominał kadm. Krzysztof Jaworski, dowódca gdyńskiej flotylli. – Już dzień po wstąpieniu do Sojuszu okręty rakietowe brały udział we wspólnych ćwiczeniach na wodach Bałtyku. Nasze okręty wielokrotnie były i nadal są wydzielane do Stałych Zespołów Sił Morskich NATO, biorą udział w operacjach sojuszniczych i koalicyjnych oraz uczestniczą w licznych ćwiczeniach międzynarodowych i koalicyjnych – wyliczał kadm. Jaworski.
Ostatnie miesiące były pod tym względem bardzo intensywne. Latem ubiegłego roku fregata ORP „Gen. T. Kościuszko” weszła w skład SNMG2, czyli stałego zespołu NATO operującego na Morzu Śródziemnym, Egejskim i Czarnym. Misja miała zahamować nielegalną emigrację z Azji do Europy, a także zaakcentować obecność Sojuszu na Morzu Czarnym. Jednostki 3 Flotylli brały też udział w ćwiczeniach TG-16, „Cold Response”, „Baltops”, „Northern Coasts” czy „Anakonda”. – Ich epizody rozgrywały się na Morzu Bałtyckim, Północnym, Norweskim i w strefie cieśnin – zaznacza kadm. Jaworski. Kilka miesięcy temu pierwsze strzelanie w Norwegii przeprowadziła też Morska Jednostka Rakietowa. W 3 Flotylli Okrętów na co dzień służy około trzech tysięcy marynarzy.
autor zdjęć: Piotr Leoniak, Marian Kluczyński
komentarze