Sojusz nadal będzie wspierać siły afgańskie, zarówno szkoleniowo, jak i finansowo a misja Resolute Support będzie kontynuowana – mówił dziś w Brukseli Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO. Ministrowie obrony Sojuszu Północnoatlantyckiego zastanawiali się także nad sposobami rozwiązania konfliktu turecko-kurdyjskiego w Syrii.
W piątek zakończyło się dwudniowe posiedzenie szefów resortów obrony państw NATO. W spotkaniu w Kwaterze Głównej NATO w Brukseli wziął udział m.in. minister obrony Mariusz Błaszczak. Mimo że w agendzie piątkowych obrad znalazły się przede wszystkim tematy związane z obronnością i budżetem Sojuszu, ponownie rozmawiano o tureckiej ofensywie w Syrii na tereny zamieszkałe przez Kurdów. Wczoraj Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO, poinformował, że przedstawiciele resortów obrony uznali za konieczne znalezienie politycznego rozwiązania konfliktu. Dziś odniósł się natomiast do propozycji niemieckiej minister obrony Annegret Kramp-Karrenbauer, by w północnej części Syrii utworzyć strefę bezpieczeństwa, w której stacjonowałyby międzynarodowe siły (obejmujące także przedstawicieli Rosji). Ich zadaniem miałoby być monitorowanie sytuacji w kraju, dbanie o przestrzeganie zawieszenia broni, a także interweniowanie w przypadku starć turecko-kurdyjskich. – Z zadowoleniem przyjmuję propozycję niemieckiej minister obrony dotyczącą utworzenia bezpiecznej strefy i większego zaangażowania międzynarodowego – powiedział. Do tej kwestii odniósł się także Mariusz Błaszczak, szef polskiego resortu obrony. – Jesteśmy otwarci na różne formy współpracy, jednak nie ulega wątpliwości, że jeśli chodzi o zdolności obronne wypróbowanym sojuszem jest właśnie Sojusz Północnoatlantycki. Współpracujemy, wiemy na co nas stać i w tej formule odnosimy sukcesy. Inne formuły są zawsze obarczone niepewnością. Doświadczenia wskazują, że powodzenie takich działań może być różne – mówił minister Błaszczak tuż po obradach. Podkreślił także, że Polska jest aktywna przede wszystkim w działaniach prowadzonych przez NATO.
Podczas drugiego dnia obrad w Brukseli, ministrowie poruszyli także temat finansów. Stoltenberg przypomniał, że w ciągu ostatnich pięciu lat sojusznicy, znacznie zwiększyli kwoty, które przeznaczają na obronność, dzięki czemu do końca przyszłego roku ich łączny budżet będzie większy o 100 miliardów dolarów. Mariusz Błaszczak doprecyzował, że obecnie tylko ośmiu członków Sojuszu rezerwuje na obronność 2 lub więcej procent PKB. Jednym z nich jest Polska. – Warto dodać, że ponad 20 procent tej kwoty przeznaczamy na nowoczesny sprzęt. W tym roku będzie to 23 procent, a w przyszłym ponad 26 – powiedział. – Ten sprzęt służy obronności naszej ojczyzny, ale nie tylko. W przypadku zakupu samolotów F-35, bezpieczniejsza będzie cała wschodnia flanka Sojuszu Północnoatlantyckiego – przekonywał szef polskiego MON.
Ministrowie rozmawiali również o mobilności wojsk NATO. Jak poinformował szef Sojuszu, statki powietrzne zaangażowane w sojusznicze misje, otrzymają sygnał wywoławczy NATO i będą traktowane priorytetowo przez kontrolę ruchu lotniczego w Europie. Natomiast minister Błaszczak odniósł się do inicjatywy 4 x 30, która zakłada utrzymanie 30 batalionów zmechanizowanych, 30 eskadr powietrznych oraz 30 okrętów bojowych gotowych do działania w czasie nie dłuższym niż 30 dni. Mariusz Błaszczak podkreślił, że Polska zgłosiła gotowość wydzielenia sił do wszystkich komponentów. – Szczególną rolę możemy odegrać w przypadku działań wojsk lądowych, gdyż w tej dziedzinie należymy do liderów – stwierdził. – Przygotowaliśmy platformę, do której zgłosiły się także inne państwa, będziemy koordynować te działania, bo jesteśmy do tego najlepiej przygotowani i możemy ponosić za nie odpowiedzialność – zaznaczył szef polskiego resortu obrony.
W Kwaterze Głównej NATO odbyła się także sesja poświęcona misji Resolute Support w Afganistanie, którą sekretarz generalny określił jako „priorytetową dla Sojuszu i jego partnerów”. Stoltenberg zapewnił, że Sojusz nadal będzie wspierać siły afgańskie, zarówno szkoleniowo, jak i finansowo. – Nasze zaangażowanie pomaga wzmocnić siły afgańskie, aby mogły walczyć z międzynarodowym terroryzmem i tworzyć warunki do pokoju – mówił. Przypomniał także, że we wrześniu w Afganistanie odbyły się wybory prezydenckie i to właśnie siły afgańskie odegrały kluczową rolę w zapewnianiu bezpieczeństwa podczas głosowania. NATO wspierało rozmowy pokojowe, które USA prowadziło z talibami (te zostały zerwane, kiedy talibowie przeprowadzili atak terrorystyczny w Kabulu). – Chciałbym, aby rozmowy zostały one wznowione, jednak aby było to możliwe talibowie muszą wykazać gotowość do zawarcia kompromisów – dodał.
Podczas spotkania, sojusznicy ustalili także nowe kryteria oceny ryzyka związanego z działalnością cywilnych sieci telekomunikacyjnych, w tym budowanej właśnie 5G, która ma umożliwić 50-, a nawet stukrotne zwiększenie prędkości transmisji w porównaniu do obecnych sieci 4G. Opracowane dziś wymagania wynikają między innymi z podatności sieci na zagrożenia, także cybernetyczne oraz te związane z angażowaniem do ich budowy czy obsługi międzynarodowych podmiotów. – To dla nas bardzo ważne, bo telekomunikacja nowej generacji wpłynie na każdy aspekt życia społeczeństwa, od transportu przez opiekę zdrowotną po edukację. Tak jak nasze operacje wojskowe – przekonywał Stoltenberg. – Mamy świadomość zagrożeń i do tej kwestii podchodzimy bardzo ostrożnie. Dla nas kluczowe jest bezpieczeństwo i zrobimy wszystko, aby je zapewnić – skomentował natomiast Mariusz Błaszczak.
Dziś w Kwaterze Głównej NATO odbyło się także spotkanie przedstawicieli Wielkiej Brytanii, USA, Kanady, Polski, Litwy oraz Ukrainy w sprawie bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO. Minister Mariusz Błaszczak odbył też kilka spotkań bilateralnych – z sekretarzem obrony USA Markiem T. Esperem, z ministrem obrony Gruzji Iraklim Garibashvilim, Szwecji – Peterem Hultqvistem, a także z ministrem obrony Litwy Raimundasem Karoblisem.
autor zdjęć: MON
komentarze