moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Nowy pilot F-16 Tiger Demo Team

Za sterami F-16 spędziłem już ponad 1300 godzin, ale właśnie dzięki akrobacjom powietrznym odkryłem możliwości tego samolotu na nowo. To są loty na granicy ryzyka, do których trzeba się solidnie przygotować – mówi kpt. pil. Wojciech „Ramrod” Kieczur, nowy pilot zespołu F-16 Tiger Demo Team. Pilot w lotach demonstracyjnych wyszkolił się w ubiegłym roku, a teraz szykuje się już do nowego sezonu.

„Ramrod” jest trzecim, po mjr. Robercie Gałązce i mjr. Dominiku Dudzie, pilotem wykonującym akrobacje lotnicze samolotem F-16. W składzie zespołu Tiger Demo Team jest jednak od samego początku, czyli od 2015 roku. Przez kilka lat pełnił funkcję safety observera i z ziemi nadzorował prawidłowy przebieg pokazów. W ubiegłym roku przeszkolił się w lotach akrobacyjnych. – „Ramrod” był jednym z kilku kandydatów na pilota demonstracyjnego. To ambitny i zdolny lotnik. Ma też już spore doświadczenie lotnicze, więc uznaliśmy, że w nowej roli sprawdzi się bardzo dobrze – mówi mjr Dominik „Zippity” Duda, pilot Tiger Demo Team. – W ubiegłym roku przeszkoliłem go na pilota demonstracyjnego, pomogłem też płynnie wejść w cykl pokazów. W tym roku odsuwam się w cień, bo to „Ramrod” w F-16 Tiger Demo Team gra teraz pierwsze skrzypce – podkreśla „Zippity”.

Kpt. pil. Wojciech „Ramrod” Kieczur ma 34 lata. Jest doświadczonym lotnikiem i przyszłym instruktorem lotniczym (jest w trakcie kursu instruktorskiego). W powietrzu spędził ponad 1700 godzin, z czego 1300 za sterami wielozadaniowych F-16. – Kocham latać. Szkoliłem się na różnych typach statków powietrznych, ale gdy pierwszy raz złapałem za stery F-16, to pomyślałem, że właśnie spełniają się moje marzenia – mówi pilot. Jak wspomina początki służby? – Zawsze dużo się działo, była adrenalina, wiele zadań i jeszcze więcej szkolenia. F-16 to maszyna z ogromnymi możliwościami: ma ogromne przyspieszenie, jest dynamiczna i zwrotna, przez co przeciążenia są bardzo duże. Do lotów w F-16 zawsze trzeba być przygotowanym – przyznaje.

Kpt. Kieczur do lotów demonstracyjnych przygotowywał się około dwóch miesięcy. Przeszedł cały program szkolenia, czyli zajęcia w symulatorze, loty w F-16 z instruktorem oraz loty samodzielne. – Latałem najpierw w drugiej kabinie F-16 i obserwowałem pracę Dominika. Później zacząłem samodzielnie ćwiczyć, wykonywać akrobacje najpierw dość wysoko, a później coraz niżej nad ziemią. Następnie ćwiczyłem cały program na lotnisku w Krzesinach, a potem jeszcze w innych miejscach w Polsce. Dużo czasu spędziłem też w symulatorze. Jest to niezbędne, by zapamiętać kolejność akrobacji, dobrze nauczyć się wiązanki figur. Każda sekunda pokazu musi być perfekcyjnie przygotowana – opisuje pilot. „Ramrod” szkolenie zakończył egzaminem. Certyfikowany był przez dowódcę 2 Skrzydła Lotnictwa Taktycznego.

Pilot przyznaje, że loty pokazowe na F-16 znacznie różnią się od tych, jakie na co dzień wykonują piloci myśliwców. – Podstawowym zadaniem pilota F-16 jest wykorzystywanie samolotu w taki sposób, by jak najefektywniej bronić kraju. Chodzi tu więc o zastosowanie odpowiedniej taktyki czy wykorzystanie uzbrojenia. A akrobacja to zupełnie co innego. Wykonujemy figury nisko nad ziemią. Chcemy pokazać publiczności, co ta maszyna potrafi. Większość prezentowanych figur w zadaniach bojowych nie miałaby żadnego zastosowania – mówi lider Tiger Demo Team.

F-16 Tiger Demo Team przygotowuje się już do nowego sezonu pokazowego. Niebawem rozpoczną się treningi 12-minutowego programu. W powietrzu F-16 zaprezentuje się m.in. w lotach pionowych i figurach w poziomie. Będzie można zobaczyć maszynę w locie odwróconym, ósemki, akcentowane beczki, beczki na wznoszeniu i loty na maksymalnych kątach natarcia. W czasie pokazu loty odbywają się na wysokości ok. 150 metrów nad ziemią i z prędkością około 1200 km/h. Podobnie jak w poprzednich sezonach podniebne akrobacje wykonywane będą do muzyki zespołu Luxtorpeda.

Tiger Demo Team będzie można zobaczyć 27 i 28 czerwca w Lesznie, 16–19 lipca w Wielkiej Brytanii podczas Royal International Air Tattoo, 1–2 sierpnia na Łotwie podczas Wings over Baltics Airshow, 7 i 8 sierpnia na pokazach Gdynia Aerobaltic, a także podczas występów we Francji i pod koniec września na Malcie.

Zespół F-16 Tiger Demo Team powstał w 2015 roku. Tworzy go ponad 20 osób. Pośród nich są safety observerzy, czyli piloci, którzy z ziemi czuwają nad bezpieczeństwem, komentator, technicy, którzy przygotowują samolot do startu, oraz logistyk i oficer bezpieczeństwa lotów.

Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: Piotr Łysakowski, arch. F-16 Tiger Demo Team

dodaj komentarz

komentarze


Olympus in Paris
 
Komisja bada nielegalne wpływy ze Wschodu
Miliony sztuk amunicji szkolnej dla wojska
Polska liderem pomocy Ukrainie
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Czworonożny żandarm w Paryżu
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Polsko-czeska współpraca na rzecz bezpieczeństwa
Rosomaki na Litwie
Witos i spadochroniarze
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
„Bezpieczne Podlasie” na półmetku
Rajd pamięci i braterstwa
Namiastka selekcji
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Po pierwsze: bezpieczeństwo granic
Polski wkład w F-16
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Ogień nad Bałtykiem
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Jak dowodzić plutonem szturmowym? Nowy kurs w 6 BPD
Snipery dla polskich FA-50
Byłe urzędniczki MON-u z zarzutami
Żołnierze, zdaliście egzamin celująco
Zagrożenie może być wszędzie
Ile GROM-u jest w „Diable”?
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Złoty Medal Wojska Polskiego dla „Drago”
Olimp w Paryżu
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Żeby nie poddać się PTSD
Czas „W”? Pora wytropić przeciwnika
Breda w polskich rękach
Do czterech razy sztuka, czyli poczwórny brąz biegaczy na orientację
Nowe pojazdy dla armii
Polski producent chce zawalczyć o „Szpeja”
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Centrum Robotów Mobilnych WAT już otwarte
Odznaczenia dla amerykańskich żołnierzy
Szkolenie 1000 m pod ziemią
Ostrogi dla polskich żołnierzy
Ostre słowa, mocne ciosy
Kleszcze pod kontrolą
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
Szef MON-u o podkomisji smoleńskiej
Zmiana warty w PKW Liban
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Rozkaz: rozpoznać przeprawę!
The Power of Buzdygan Award
Święto marynarzy po nowemu
Rozliczenie podkomisji Macierewicza
Nominacje generalskie na 106. rocznicę odzyskania niepodległości
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Rosyjskie wpływy w Polsce? Jutro raport
Strategiczne partnerstwo
Wojskowi rekruterzy chcą być (jeszcze) skuteczniejsi
„Złote Kolce” dla sportowców-żołnierzy
Karta dla rodzin wojskowych
Polskie „JAG” już działa
Rumunia, czyli od ćwiczeń do ćwiczeń

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO