moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Ukraina na cybernetycznym froncie

Budujemy armię IT. Potrzebujemy cyfrowych talentów, każdy znajdzie tu zadanie dla siebie – podał w mediach społecznościowych Mychajło Fedorow, wicepremier Ukrainy oraz minister ds. transformacji cyfrowej. Na jego apel w bardzo krótkim czasie odpowiedziało ponad 260 tys. osób. Walkę z reżimem Putina wspiera także najbardziej znana na świecie grupa hakerska – Anonymous.

Na Ukrainie doszło do bezprecedensowej sytuacji. Rząd zaatakowanego zbrojnie państwa zwrócił się do specjalistów z zakresu IT (information technology) i programowania z prośbą o pomoc w walce z agresorem. Ukraińcom chodzi o to, by jak najskuteczniej bronić się na cyberfroncie. Rosja atakuje bowiem Ukrainę nie tylko z powietrza, lądu i morza. Zrobiła również zamach na cyberbezpieczeństwo państwa i od ponad tygodnia prowadzi ofensywę informacyjną.

W miniony weekend za pośrednictwem mediów społecznościowych Mychajło Fedorow, wicepremier Ukrainy oraz minister do spraw transformacji cyfrowej, ogłosił: „Tworzymy armię IT. Potrzebujemy cyfrowych talentów. Każdy znajdzie tu zadanie dla siebie. Kontynuujemy walkę na cyberfroncie”. Na apel ukraińskiego polityka bardzo szybko odpowiedzieli różnego rodzaju specjaliści z zakresu IT. Walkę o cyberbezpieczeństwo wsparły także grupy hakerskie, w tym ta najbardziej znana na świecie – Anonymous.

Zadania i cele dla wojowników IT publikowane są na Telegramie, komunikatorze używanym na Ukrainie. Pierwszym zleceniem było przeprowadzenie ataków typu DDoS na dziesiątki rosyjskich stron rządowych, instytucji państwowych i banków. DDoS to skrót od angielskiego distributed denial of service (rozproszona odmowa usługi) i jest to atak typowo sieciowy. Polega na tym, że przeciwnik buduje sieć botów, które w skoordynowany sposób generują zapytania do stron. Takie sztucznie stworzone sieci udają duże grupy użytkowników, które w jednym momencie próbują wejść na stronę lub zalogować się na portal. W wyniku takiej zmasowanej akcji strona przestaje działać. I tak stało się np. ze stronami Gazpromu, Łukoilu, Sbierbanku, Gazprombanku, Kremla czy wielu rosyjskich ministerstw.

Kolejnym zadaniem dla ukraińskiej armii IT było zhakowanie kanałów propagandowych rosyjskich mediów. Na liście celów były także kanały na platformie YouTube. W tym wypadku jednak stosowano nie tylko ataki typu DDoS, lecz także bardziej skomplikowane operacje, polegające m.in. na podmianie treści na portalach. Intencją jest to, by Rosjanie dowiedzieli się, że Rosja napadła na Ukrainę, bo według oficjalnych przekazów rządowych społeczeństwo jest informowane tylko o „operacji wojskowej toczonej w Donbasie”. Reżimowe media słowem nie wspominają o bombardowaniu Kijowa, Charkowa, Żytomierza i innych ukraińskich miast, nie mówi się o skali rosyjskiej agresji ani o jej ofiarach.

Ukraińscy specjaliści od IT podobnych metod użyli także wobec białoruskiego reżimu, tamtejszych portali i mediów. W walce wsparła Ukraińców także cyberpartyzantka z Białorusi. Zaatakowali oni białoruskie sieci kolejowe, by utrudnić transport rosyjskich sił na Ukrainę.

Na cybernetycznym froncie Ukrainy od kilku dni aktywna jest znana na całym świecie grupa hakerów Anonymous. „Ukraina, która jest państwem demokratycznym, została najechana przez faszystowską dyktaturę. To nie jest konflikt pomiędzy NATO i Rosją, to walka demokracji z faszyzmem” – napisali aktywiści na Twitterze. To także dzięki ich działaniom zablokowany został dostęp do rządowych stron internetowych Rosji i Białorusi. Anonymous przejęli również rosyjskie systemy łączności, a nawet zmienili dane o położeniu jachtu Władimira Putina, tak by wyglądało, że „rozbił się” na Wyspie Węży. A potem zmienili jego kurs „na piekło”. „Prowadzimy działania zmierzające do tego, by rosyjskie rządowe witryny internetowe były zablokowane. Przekazujemy także informacje mieszkańcom Rosji, by w końcu mieli dostęp do wiadomości nieskażonych putinowską państwową cenzurą” – napisała grupa na TT.

W środę, 2 marca, Anonymous wyłączyli centrum kontroli rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos. Na kanale ukraińskiej IT Army wyjaśniają, że Rosja nie ma nadzoru nad własnymi satelitami szpiegowskimi.

W posiadanie hakerów trafić miały także dane rosyjskiego ministerstwa obrony oraz dane bankowe. Grupa odgraża się, że jeśli Putin nie wycofa swoich wojsk z Ukrainy, upublicznione zostaną personalia rosyjskich i białoruskich agentów. To nie wszystko. Anonymous zachęcili ludzi na całym świecie, by włączyli się w akcję uświadamiania rosyjskiego społeczeństwa o wojnie na Ukrainie. Polecają, by poprzez Google Maps lub rosyjski Yandex znaleźć dowolny punkt usługowy na mapie Rosji (restauracje, bary, firmy, sklepy, siłownie itp.) i w miejscu, gdzie zwykle wpisuje się recenzje, podać prawdziwy przekaz o wojnie i agresji Putina.

Walczących Ukraińców wspiera także Elon Musk, który udostępnił internet satelitarny Starlink. Do kraju dojechał obiecany transport odbiorników. Na Twitterze potwierdził to wicepremier Ukrainy. „Starlinki już na miejscu. Dzięki Elon” – napisał Mychajło Fedorow.

Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: Pixabay

dodaj komentarz

komentarze


Cyniczna gra Bacha
 
Na zapleczu Feniksa
Ocean dronów
Realizm dowodzenia
Hubalczycy nie złożyli broni
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Na Białej Głuchołaskiej stanął most
Olimp w Paryżu
Ogniem i dynamitem
Czworonożny żandarm w Paryżu
Ostre słowa, mocne ciosy
Underwater Academy
Olympus in Paris
Płk dr Sowa: Szkolenie rezerw osobowych jest częścią planu budowy systemu służby powszechnej
Czarne Pantery już w Poznaniu
Paryż – odliczanie do rozpoczęcia igrzysk!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kaszubski Tygrys
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Drony nad poligonem
Wojsko Polskie w oczach zagranicznych mediów
Album o żołnierzach-olimpijczykach
Przełom w sprawie rzezi wołyńskiej?
Nie rewolucja, lecz ewolucja
Wojsko połączy Głuchołazy
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
Adm. Bauer: NATO jest na właściwej ścieżce
Radar na bezzałogowce
Ramstein Flag nad Grecją
Tłumy biegły po nóż komandosa
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Polska i Turcja – od wojen do szacunku i sympatii
Podwyżki dla niezawodowych
Projekt wsparcia dla pracodawców żołnierzy
Trójstronne porozumienie
Ukoić ból po stracie
MON podsumowało 10 miesięcy rządów koalicji
Żeby drużyna była zgrana
Polskie armatohaubice na poligonie w Estonii
Pod Kockiem walczyli do końca
Ukraińska wizja MRAP-a
25 km na 25 lat Polski w Sojuszu
Więcej wojska wesprze powodzian
Tydzień Kormorana
Odznaczenia państwowe za medale paryskich igrzysk
WAT po raz 74 zainaugurował rok akademicki
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Widzenie przyszłości
Operacja „Feniks” – służby działają, wspierają, ale też niosą nadzieję
Cezary Tomczyk o podkomisji smoleńskiej
WOT z Pomorza ze wsparciem dla Dolnego Śląska
NATO silniejsze niż kiedykolwiek
Czy Orka przypłynie z Korei?
Wyższe świadczenie mieszkaniowe dla żołnierzy
Pamiętamy o bohaterach Batalionów Chłopskich
Zwycięzca w klęsce, czyli wojna Czang Kaj-szeka
„Kieszonkowy” okręt podwodny

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO