Terroryści zajęli kapitanat portu Nowy Świat, jednak obiekt odbiło wojsko. W jednym z epizodów ćwiczeń „Zalew’23”, które odbyły się w rejonie Mierzei Wiślanej, wzięli udział żołnierze pięciu rodzajów sił zbrojnych. – Ten odcinek ma strategiczne znaczenie dla obrony terytorium i granic Polski – ocenił prezydent Andrzej Duda, który obserwował działania wojskowych.
Ćwiczenia „Zalew’23” to najważniejsze w tym roku przedsięwzięcie szkoleniowe 16 Dywizji Zmechanizowanej. Jeden z epizodów ćwiczenia odbył się w okolicach Mierzei Wiślanej. Działania żołnierzy obserwowali we wtorek prezydent Andrzej Duda i wicepremier Mariusz Błaszczak.
Zwierzchnik sił zbrojnych zaznaczył, że nie bez przyczyny wojsko prowadziło ćwiczenia właśnie w rejonie mierzei, a dokładnie kanału Nowy Świat. To jedyny na terytorium Polski odcinek łączący drogą morską Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. – Ten odcinek ma znaczenie strategiczne dla obrony terytorium i granic Rzeczypospolitej – zaznaczył. Prezydent Andrzej Duda przypomniał, że niedaleko znajduje się należący do Federacji Rosyjskiej okręg kaliningradzki. – Sprawą absolutnie fundamentalną jest doskonalenie zdolności obronnych naszej armii – podkreślił. Zaznaczył, że Wojsko Polskie jest wyposażane w nowe uzbrojenie. Wymienił m.in. czołgi K2 i armatohaubice K9 południowokoreańskiej produkcji. – Spodziewamy się też w najbliższym czasie nowych śmigłowców dla służb ratownictwa morskiego i dla kawalerii powietrznej – podkreślił. Duda zapewnił, że wnioski związane z przebiegiem ćwiczeń „Zalew’23” zostaną wykorzystane przy planowaniu kolejnych manewrów, które odbędą się w maju. Będzie to największe w tym roku ćwiczenie organizowane przez Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, czyli „Anakonda’23”.
Wicepremier i szef MON zaznaczył natomiast, że tocząca się w Ukrainie wojna i próba odbudowy przez Rosję imperium, to zagrożenie nie tylko Polski, ale dla całego wolnego świata. – Odpowiedzią na te zagrożenia jest budowa zdolności obronnych Wojska Polskiego i proces ten konsekwentnie przebiega – mówił Mariusz Błaszczak.
Film: Dominika Celińska, Magdalena Miernicka, mł. chor. Daniel Wójcik/ Zbrojna TV
Szef MON poinformował, że w ćwiczeniu „Zalew’23” wzięli udział żołnierze nie tylko z 16 Dywizji Zmechanizowanej, ale także sił powietrznych, marynarki wojennej, wojsk specjalnych i obrony terytorialnej, oraz ze stacjonującej na Mazurach Batalionowej Grupy Bojowej NATO. – Żołnierze ćwiczą razem, aby zapewnić bezpieczeństwo nie tylko Polsce, ale całej wschodniej flance NATO – zaznaczył wicepremier. Wspólnie z wojskiem operowali także policjanci i pogranicznicy. – Zależy nam, aby wszystkie rodzaje polskich sił zbrojnych, ale także funkcjonariusze odpowiedzialni za bezpieczeństwo, szkolili się na co dzień, tak by poziom bezpieczeństwa był jak najwyższy – przekonywał Błaszczak.
Ćwiczenia „Zalew’23” rozpoczęły się w ubiegłym miesiącu. Ich celem jest demonstracja zdolności Wojska Polskiego do odpowiedzi na zagrożenia o charakterze militarnym i hybrydowym, które mogą być prowadzone z morza. Dlatego stacjonujący na Mazurach wojskowi z 16 Dywizji Zmechanizowanej przemieścili się na Pomorze, gdzie ćwiczyli m.in. przerzut sprzętu przez kanał Nowy Świat. Teraz najważniejszym działaniem, jakie podjęli było właśnie przejęcie zajętego przez terrorystów kapitanatu portu. Wkrótce wojsko wróci na poligon w Orzyszu i rozpocznie kolejny etap ćwiczeń „Zalew’23”. Będzie on skoncentrowany na prowadzeniu działań ogniowych. Wówczas będą strzelać m.in. czołgi K2 z 20 Brygady Zmechanizowanej.
autor zdjęć: Michał Niwicz
komentarze