Trudno wyobrazić sobie współczesne pole walki bez ratownika medycznego. Umiejętność wykonania podstawowych zabiegów reanimacyjnych, zatamowanie krwotoku czy ewakuacja rannego są nie do przecenienia, gdy zagrożone jest życie.
W 12 Dywizji Zmechanizowanej odbyły się warsztaty szkoleniowe dla żołnierzy ratowników medycznych. Ćwiczyli zabiegi resuscytacyjne (przywracanie krążenia i oddychania), opatrywanie urazów, oparzeń, przygotowanie poszkodowanego do transportu.
Takie szkolenia są bardzo ważne. Nietrudno bowiem o zagrożenie zdrowia lub życia na zajęciach saperskich, podczas strzelań, skoków spadochronowych czy innych szkoleń. Wojskowi ratownicy medyczni muszą również skutecznie działać w sytuacjach ekstremalnych, na przykład na misjach, gdzie wykonują swoje zadania w warunkach bojowych, kiedy niosą pomoc żołnierzom znajdującym się pod ostrzałem. Wtedy zagrożone jest zresztą również ich życie.
autor zdjęć: st. szer. Przemysław Sarbiewski, kpr. Paweł Witkowski
komentarze