moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Starszy sierżant Marcin Szczurowski

W Afganistanie zawsze miał przy sobie cukierki, które rozdawał dzieciom. Codziennie dzwonił do żony i córeczek, za którymi bardzo tęsknił. Roczna Maja i trzyletnia Oliwia były dla niego całym światem. Po powrocie z misji chciał iść do szkoły podoficerskiej.



– Był żołnierzem z powołania – opowiada st. chor. Sławomir Arkisiewicz, kolega z 20 Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej. To jednostka, w której st. sierż. Marcin Szczurowski służył od 2003 r. – Razem odbywaliśmy służbę zasadniczą i obaj postanowiliśmy zostać w armii. Praca w wojsku była dla Marcina pomysłem na życie – opowiada st. kpr. Paweł Czermiński, żołnierz 16 Batalionu Zmechanizowanego.

– Poszedł do wojska, bo chciał być samodzielny. Ojciec namawiał go, żeby przejął po nim świetnie prosperujące gospodarstwo, on jednak wolał sam coś osiągnąć – wspomina szer. Paweł Gałuszka z 20 BZ, który Marcina poznał w Bartoszycach na szkoleniu przed wyjazdem do Afganistanu. Potem trafili na ten sam kurs obsługi radiostacji w Zegrzu. Zakwaterowano ich w jednym pokoju i okazało się, że świetnie się rozumieją. Obaj byli żonaci i mieli córki w podobnym wieku. Zaprzyjaźnili się. Po wykładach chodzili nad Zalew Zegrzyński pogadać o rodzinie, służbie i życiowych planach. – Umówiliśmy się, że po powrocie z Afganistanu spotkamy się na działce Marcina pod Morągiem. Nasze żony i dzieci się poznają, a my wypijemy za szczęśliwy powrót – wspomina Gałuszka.

W armii Marcin był najpierw strzelcem, potem celowniczym, a następnie operatorem załogi wozu dowodzenia. Do Afganistanu pojechał wraz z X zmianą. To była jego pierwsza misja. Został celowniczym z Zespołu Odbudowy Prowincji (PRT). Zadaniem jego i kolegów była ochrona specjalistów zajmujących się budową infrastruktury i pomocą lokalnej ludności.

Na misji Marcin zawsze miał przy sobie cukierki, które rozdawał afgańskim dzieciom. Tęsknił za swoimi córkami i żoną, dzwonił do nich codziennie. – Często opowiadał o żonie Magdzie i dzieciach: rocznej rozrabiace Mai i spokojniejszej trzyletniej Oliwii. Dziewczynki były całym jego światem, zawsze miał w laptopie ich zdjęcia i chętnie je pokazywał – mówi kpr. Czermiński.

Koledzy wspominają „Szczurka” jako spokojnego i stanowczego. Żołnierza, który konsekwentnie realizował to, co postanowił. Zawsze był chętny i do pomocy, i do żartów. – Któregoś dnia przyjechałem z bazy Vulcan, gdzie służyłem, do bazy Ghazni. Poszedłem odwiedzić chłopaków z PRT. Siedzieli przed budynkiem, z którego powynosili pogryzione przez szczury plecaki. Śmiali się razem z Marcinem, że to on, nazywany przez kolegów „Szczurek”, pogryzł im sprzęt – opowiada szer. Gałuszka.

Dzień przed tragedią Paweł Gałuszka pełnił służbę przy bramie w bazie Vulcan. – Z Ghazni przyjechało kilka osób, wśród nich Marcin. Wypełniali jakieś zadanie i przy okazji przyszli złożyć mi świąteczne życzenia. Mówili, że przed Wigilią pewnie się już nie zobaczymy. Uściskaliśmy się, życząc sobie wesołych świąt i szczęśliwego powrotu do domu – mówi szeregowy. Gdy wracali następnego dnia do bazy Ghazni, pod ich pojazdem wybuchła mina pułapka. Zginęło pięciu żołnierzy.

Na pogrzebie Marcina w Morągu tłum był tak wielki, że nie zmieścił się w miejscowym kościele garnizonowym. Minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak pośmiertnie awansował st. szer. Marcina Szczurowskiego do stopnia sierżanta, a prezydent Bronisław Komorowski nadał mu Krzyż Kawalerski Orderu Krzyża Wojskowego za wybitne czyny bojowe, połączone z ofiarnością i odwagą. Za nienaganną służbę prezydent przyznał mu także Gwiazdę Afganistanu.

– Marcin miał 30 lat i tyle planów, także związanych z wojskiem. Na misji w Afganistanie chciał zdobyć nowe doświadczenia i po powrocie iść do szkoły podoficerskiej. Byłby świetnym kapralem – uważa chor. Arkisiewicz. – Marcin chciał w służbie dać z siebie wszystko. I dał – dodaje szer. Gałuszka.

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: arch. PKW Afganistan

dodaj komentarz

komentarze


Olimp gotowy na igrzyska!
 
Kolejne pociski Spike produkowane w Polsce?
Olympus in Paris
Wojsko na kieleckich targach
MSPO 2024 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Odkrycie (z) Wilka
Apokalipsa ’39 – dzień pierwszy
Siła dronów
Nowoczesna armia, silny przemysł
Do abordażu!
Kontenery szczelne elektromagnetycznie
Awanse za olimpijskie medale
Odyseja 20 Pułku Piechoty
Szef MON-u podsumowuje tegoroczne targi zbrojeniowe
Kim byli obrońcy Poczty Polskiej w Gdańsku?
Skok na głęboką wodę
W Sejmie o zniszczeniu Tupolewa
Radar dalekiego zasięgu Warta na finiszu badań
Apel kadetów na MSPO
Incydent przy granicy. MON chce specjalnego nadzoru nad śledztwem
Srogie oblicze boga wojny
Mamy pierwsze złoto! Ola dotrzymała słowa!
SA-35, czyli nowość od PGZ
Dobry kierunek dla sił powietrznych
MSPO szansą dla polskiej zbrojeniówki
Jaki będzie Krab 2.0?
Gość specjalny MSPO – Ukraina
Terytorialsi na ratunek
Tanecznym krokiem na ringu po srebro
Rejs ku nowym zdolnościom
Koniec poszukiwań obiektu, który miał wlecieć w polską przestrzeń
Grot A3 – czy spodoba się żołnierzom?
Działania wojska w warunkach pokoju
Piorun w nowej odsłonie
Czworonożny żandarm w Paryżu
Niemiecka agresja
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Na siódmym torze po siódmy medal
Sejm podziękował za służbę na granicy
Polska musi być już zawsze zwycięska
Posłowie o efektach szczytu NATO
Kosmiczna rewolucja
Adm. Bauer: NATO jest na właściwej ścieżce
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
MSPO ’24 pod znakiem bezzałogowców
Rządowa propozycja budżetu na 2025 rok
Paryż – odliczanie do rozpoczęcia igrzysk!
Rakieta i radiostacja zdobyły najważniejsze nagrody MSPO
Zarost i tatuaże dozwolone
Wypadek na granicy
Kamizelka Spitfire z jeszcze lepszą ochroną
Intensywna modernizacja
Weterani na MSPO
Najlepsi sportowcy wśród terytorialsów to …
Powrót pancernego tarana
Nowoczesne gogle noktowizyjne od PCO
Szef MON-u nagrodzony przez Forum Ekonomiczne
PGZ na MSPO
Pokoleniowy rajd weteranów
Waran WD, czyli dowódca uniwersalny
Lekarze z poligonu
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Zdalnie Sterowane Moduły Uzbrojenia ZM „Tarnów”: nowe możliwości bojowe dla czołgów K2PL
Konstelacja satelitów spod znaku WB
Zwiadowcy z WOT-u na podium
W drogę na Westerplatte
Londyn o „Tarczy Wschód”
Wojsko Polskie w oczach zagranicznych mediów
Cywilu, aplikuj na kurs i zostań podoficerem
Coraz bardziej niebezpiecznie na Bliskim Wschodzie
Delfin z Bałtyku
Szef MON-u z wizytą w Waszyngtonie
Olimp w Paryżu

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO