Ponad pół tysiąca miejsc przygotowała Szkoła Orląt na kierunkach cywilnych. Walczyć można o indeks na nawigacji, lotnictwie i kosmonautyce, bezpieczeństwie narodowym oraz logistyce. Czas na składanie dokumentów upływa z końcem lipca. Absolwenci będą mogli pracować, np. jako piloci czy kontrolerzy ruchu lotniczego.
O przyjęcie na dęblińską uczelnię mogą się ubiegać maturzyści i absolwenci innych szkół wyższych. Na czterech kierunkach studiów cywilnych przygotowano w sumie 570 miejsc.
Na lotnictwo i kosmonautykę Szkoła Orląt przyjmie 180 osób. Szansę na indeks na nawigacji ma trzydziestu kandydatów mniej. Po 120 miejsc czeka na studentów na bezpieczeństwie narodowym oraz logistyce.
Do 31 lipca wszyscy zainteresowani muszą się zarejestrować w systemie elektronicznym uczelni oraz złożyć niezbędne dokumenty, m.in. kserokopię lub odpisy świadectw i dyplomów ukończonych szkół i uczelni oraz podanie o przyjęcie na studia.
Rekrutacja rozpocznie się pierwszego sierpnia i potrwa pięć dni. W tym czasie komisja rozpatrzy wszystkie złożone wnioski. – Na studia stacjonarne będziemy wybierać najlepszych, liczyć się będą oceny z matury lub z ukończonych już studiów. Zwłaszcza z matematyki lub fizyki oraz języka angielskiego. U kandydatów na kierunek lotniczy dodatkowo będzie premiowane udokumentowane doświadczenie lotnicze – mówi płk rez. dr inż. Michał Burek, prorektor ds. kształcenia i studenckich. W wypadku studiów niestacjonarnych o przyjęciu będzie decydować kolejność zgłoszeń.
– Najwięcej chętnych będzie zapewne na lotnictwo i kosmonautykę oraz nawigację – mówi ppłk Janusz Chojecki, rzecznik prasowy Szkoły Orląt. Studia na tych kierunkach umożliwiają uzyskanie tytułu pilota, inżyniera awionika lub kontrolera ruchu lotniczego.
Dla studentów te dwa kierunki atrakcyjne są również z innego powodu. Można się bowiem z nich przenieść na studia mundurowe. – Studenci cywilni, jeśli spełniają wszystkie wymogi, m.in. zdrowotne, mogą dostać wolne miejsca po podchorążych, którzy zostali zwolnieni ze szkoły, bo sobie nie radzili – wyjaśnia ppłk Chojecki. Jednak przeniesienie się na studia wojskowe możliwe jest nie później niż po ukończeniu trzeciego semestru. Do tego czasu bowiem program nauczania na obu rodzajach studiów jest taki sam, potem pojawiają się różnice.
Oferta dla zainteresowanych nawigacją i logistyką dotyczy na razie tylko studiów licencjackich i inżynierskich. – To stosunkowo młode kierunki. Być może za rok rozszerzymy ich program o studia magisterskie – zapowiada prorektor do spraw kształcenia. Dwa pozostałe kierunki to zarówno studia licencjackie, inżynierskie, jak i magisterskie.
Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych cywilnych studentów kształci od czterech lat. – To jedna z najlepiej wyposażonych uczelni w kraju. Mamy nowoczesne symulatory lotów i kontroli lotów oraz profesjonalną kadrę instruktorską. Moi znajomi już dostają propozycje pracy jako kontrolerzy ruchu lotniczego na powstających lotniskach w Radomiu i Lublinie – mówi Wojciech Lorenc, student IV roku lotnictwa i kosmonautyki.
autor zdjęć: Jarosław Wiśniewski
komentarze