moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Uczyli się przeprawy przez wodę

Trzydziestu ośmiu żołnierzy z całego kraju wzięło udział w kursie na operatorów pływających transporterów samobieżnych oraz łodzi desantowych. Przez cztery tygodnie uczyli się, jak pokonywać trudne drogi i tory przeszkód, pływać łodziami saperskimi i ratować tonących. Teraz żołnierzy czeka egzamin.


Film: Bogusław Politowski

Zajęcia odbywały się w Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych we Wrocławiu. Dwudziestu czterech żołnierzy z jednostek z całego kraju uczyło się prowadzić 20-tonowe transportery, a czternastu zdobywało kwalifikacje operatorów łodzi desantowych z silnikami zaburtowymi.

Przyszli kierowcy PTS-ów spędzili w terenie ponad 80 godzin. – To wystarczy, żeby dobrze opanować jazdę i obsługę transportera. Musieli się nauczyć m.in. wjeżdżania na przyczepę niskopodwoziową i wyciągania transportera, który ugrzązł w mule czy błocie – mówi mjr rez. Dariusz Dyląg, instruktor.

Żołnierze, którzy uczyli się pływania łodziami saperskimi i desantowymi oraz ratowania tonących, mieli 29 godzin ćwiczeń. Wszyscy po ukończeniu kursu będą w swoich jednostkach członkami nawodnych grup ratunkowo-ewakuacyjnych. Szeregowa Anna Skawińska, która wzięła udział w kursie, służy w Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych w drużynie ratowniczo-ewakuacyjnej. – Mam już uprawnienia operatora łodzi desantowych, ale nie miałam dotąd potrzebnych kwalifikacji do jazdy i pływania transporterami samobieżnymi, które także mamy w wyposażeniu – wyjaśnia szer. Skawińska.


Do Wrocławia przyjechał także st. szer. Łukasz Marzec. W swojej jednostce – 1 Batalionie Mostowo-Drogowym w Dęblinie – był dotąd pomocnikiem operatora PTS-a. Aby awansować na etat operatora, musi ukończyć kurs. – Ponieważ znam dobrze ten sprzęt, nauka, zwłaszcza teorii, nie była trudna. Można powiedzieć, że na kursie jedynie powtarzałem wiadomości. Inaczej było z praktyką, wszystkiego uczyłem się od nowa – przyznaje st. szer. Marzec.

Prowadzący zajęcia praktyczne chor. Rafał Pytlakowski podkreśla, że żołnierze dobrze opanowali manewrowanie transporterami i prowadzenie łodzi. Ponadczterotygodniowy kurs kończą trwające właśnie egzaminy praktyczne i teoretyczne. Każdy żołnierz, który dostanie pozytywną ocenę, otrzyma niezbędny certyfikat, uprawniający do zajmowania samodzielnego stanowiska operatora.

PTS to transporter pływający na podwoziu gąsienicowym, skonstruowany w ZSRR, produkowany od lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Służy do przepraw desantowych, np. artylerii. Może zabrać do 10 ton ładunku. Transportery pływające znajdują się w wyposażeniu głównie jednostek inżynieryjnych.

Bogusław Politowski

autor zdjęć: Bogusław Politowski

dodaj komentarz

komentarze


Polski producent chce zawalczyć o „Szpeja”
 
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ostrogi dla polskich żołnierzy
Czworonożny żandarm w Paryżu
Szkolenie 1000 m pod ziemią
Karta dla rodzin wojskowych
Odznaczenia dla amerykańskich żołnierzy
Po pierwsze: bezpieczeństwo granic
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Centrum Robotów Mobilnych WAT już otwarte
Namiastka selekcji
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Rozliczenie podkomisji Macierewicza
Olimp w Paryżu
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
Snipery dla polskich FA-50
Złoty Medal Wojska Polskiego dla „Drago”
Sojusz także nuklearny
Polsko-czeska współpraca na rzecz bezpieczeństwa
Ile GROM-u jest w „Diable”?
„Złote Kolce” dla sportowców-żołnierzy
Rosyjskie wpływy w Polsce? Jutro raport
Nominacje generalskie na 106. rocznicę odzyskania niepodległości
Polskie „JAG” już działa
Zmiana warty w PKW Liban
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Ostre słowa, mocne ciosy
Breda w polskich rękach
Do czterech razy sztuka, czyli poczwórny brąz biegaczy na orientację
Komisja bada nielegalne wpływy ze Wschodu
Rumunia, czyli od ćwiczeń do ćwiczeń
Miliony sztuk amunicji szkolnej dla wojska
Żołnierze, zdaliście egzamin celująco
Rajd pamięci i braterstwa
Rozkaz: rozpoznać przeprawę!
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Wojskowi rekruterzy chcą być (jeszcze) skuteczniejsi
Żeby nie poddać się PTSD
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Czas „W”? Pora wytropić przeciwnika
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Kleszcze pod kontrolą
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Święto marynarzy po nowemu
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Byłe urzędniczki MON-u z zarzutami
Polski wkład w F-16
„Bezpieczne Podlasie” na półmetku
Grób Nieznanego Żołnierza ma 99 lat
Witos i spadochroniarze
Polska liderem pomocy Ukrainie
Jak dowodzić plutonem szturmowym? Nowy kurs w 6 BPD
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Zagrożenie może być wszędzie
Olympus in Paris
Ogień nad Bałtykiem
The Power of Buzdygan Award

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO